ŚLUB CYWILNY i przyjęcie W Tataraku (Poznań)
Kasia i TOMASZ
Ślubne przygotowania na luzie
Przygotowania do ślubu Kasi i Tomasza w domu to był totalny luz i masa śmiechu! Od samego początku czuliśmy, że to będzie dzień bez żadnej spiny. Nie było nerwowych bieganin czy stresu, tylko dobra zabawa i pełen chill. Kasia kompletowała zawartość torebki, a Tomasz krążył po mieszkaniu uśmiechem na twarzy. Wszystko działo się naturalnie – rozmowy, żarty, kawa i zastanawianie się jak to będzie… po urzędzie. Uwielbiamy takie przygotowania, bo to klimat, kiedy możemy uchwycić na zdjęciach prawdziwy vibe przedślubny – pełen radości i bez sztucznych póz.
ŚLUB CYWILNY I PRZYJĘCIE W TATARAKU
Śluby cywilne mają coś wyjątkowego – są proste, konkretne, ale pełne emocji. Taki był właśnie ślub Kasi i Tomasza, który odbył się w jednej z najpiękniejszych lokalizacji Poznania, w Bibliotece Raczyńskich. To miejsce ma swój niepowtarzalny charakter – wysokie ściany, zdobienia oraz wszechobecny spokój. Było kameralnie, bez zbędnych fajerwerków, ale z mnóstwem ciepła. W otoczeniu najbliższych – przyjaciół i rodziny – złożyli przysięgę, która bardziej przypominała rozmowę dwóch bliskich sobie osób niż oficjalny, sztywny rytuał. Nie było nawet obrączek 😉 Atmosfera była swobodna, a jednak dzień z tych, które zapamiętuje się na całe życie.
Po ceremonii ruszyliśmy na kameralne przyjęcie W Tataraku – i tu zaczyna się ta część, która pokazuje, że można świętować po swojemu. W Tataraku to miejsce pełne zieleni, ulokowane blisko natury, z widokiem na jezioro. Nie trzeba wiele do pięknego przyjęcia. Otoczenie lokalu oraz klimatyczne lampki nad stołami tworzą magiczny nastrój i atmosferę! I choć w dniu Kasi i Tomasza nie było typowego wesela z tańcami i DJ-em, ale zamiast tego zachwycała nas swobodna atmosfera, mnóstwo rozmów, śmiechu i chill w najlepszym wydaniu. Bez żadnych oczepin, bez stresu – po prostu spędzili czas tak, jak chcieli. Goście mieli szansę, by naprawdę pobyć z młodymi. Prawdziwy ślub, gdzie liczyła się bliskość, a nie program wesela.
A PO ŚLUBIE CYWILNYM I PRZYJĘCIU W TATARAKU… Szybka sesja w dniu ślubu
Po ślubie wraz z Kasią i Tomaszem wyskoczyliśmy na szybką sesję poślubną niedaleko lokalu. Te zdjęcia to dowód na to, że wcale nie potrzeba wielu godzin na zdjęcia – wystarczy tych kilka chwil, kiedy emocje po ceremonii wciąż są obecne. Kasia i Tomasz byli pełni radości, szczęścia – to zesztą widać na każdym zdjęciu.
Ślub bez wesela – dla kogo?
Śluby cywilne na luzie to świetna opcja dla par, które chcą, żeby to był ich dzień, a nie dzień wymyślony przez tradycję czy oczekiwania innych. Jeśli marzysz o tym, by spędzić go z bliskimi, w spokoju, bez stresu i wielkiego planowania – to jest właśnie to. Przyjęcie bez DJ-a? Dlaczego nie! Wiecie ile radości dają rozmowy, obecność, a nie ciągłe podążanie za planem imprezy? Do wspaniałego przyjęcia ślubnego wystarczy piękna lokalizacja, dobre jedzenie i najważniejsze osoby w Twoim życiu. To świetny sposób, by zrobić wesele po swojemu, bez presji, a jednocześnie w klimacie, który sprawi, że ten dzień będzie wyjątkowy. Bo to w końcu Wasz moment, i to Wy decydujecie, jak go przeżyjecie! Kasia i Tomasz zrobili to w wyjątkowy sposób. Zresztą sami zobaczcie.